Oryginalny obraz we wnętrzu – plusy i minusy

Oryginalne obrazy to takie, które kupuje się prosto od artystów (np. poprzez media społecznościowe czy w trakcie wernisaży) lub na specjalnych aukcjach poświęconych dziełom malarskim (zarówno stacjonarnie, jak i online). Można je znaleźć także w galeriach sztuki.

Zakup oryginalnego obrazu to pewność, że płótno będzie jedyne w swoim rodzaju. Niekiedy można zamówić od artystów nawet personalizowane malowidła. Dzięki temu zyskuje się dekorację dokładnie dopasowaną do swojego wnętrza.

Wiele osób traktuje zakup oryginalnych obrazów jako formę inwestycji. To opłacalne w przypadku artystów zyskujących na popularności, których dzieła stają się coraz droższe. Wraz z upływem lat malunki będą warte więcej, co sprawia, że będzie można na nich zarobić.

Trzeba mieć jednak na uwadze, że oryginalne obrazy bywają bardzo drogie. Wszystko zależy od tego, jakie dzieło chce się nabyć – czy od początkującego artysty, czy jednego z najsłynniejszych na polskim lub międzynarodowym rynku. Dla przykładu – w 2023 roku płótno Wojciecha Fangora, M39, sprzedano na aukcji za 7,5 miliona złotych.

Oczywiście, na rynku działają także artyści, których dzieła są wyceniane znacznie niżej. Obrazy można zamówić za kilka tysięcy czy nawet kilkaset złotych. Nie każde z nich będzie jednak zyskiwać na wartości, dlatego inwestycję warto przemyśleć i dopasować do swoich celów. Niektórzy szukają wyłącznie świetnej dekoracji.

Polscy artyści, których dziełami warto się zainteresować, to m.in.:

  • Edward Dwurnik;

 

  • Rafał Olbiński;

 

  • Beata Murawska;

 

  • Agata Bogacka;

 

  • Jarosław Modzelewski.

Reprodukcja obrazu – zalety i wady

Niekiedy dobrym wyborem okazują się reprodukcje dzieł. Dzięki kopiom można pozwolić sobie na zawieszenie w domu obrazów niedostępnych do kupienia nawet na najbardziej prestiżowych aukcjach. To szansa na to, by umieścić w swoim salonie Mona Lisę Leonarda da Vinci, Słoneczniki van Gogha, Pocałunek Klimta czy wiele innych kultowych malowideł bez wydawania milionów.

Jeśli szuka się obrazu do salonu nowoczesnego, można sięgnąć też po unikatowe wariacje na temat znanych dzieł artystów. W sklepach nie brakuje reprodukcji m.in. z Mona Lisą trzymającą w rękach koty, mającą głowę psa czy robiącą balon z gumy. To świetny sposób na unowocześnienie popularnych obrazów i lepsze dopasowanie ich do swojej aranżacji.

Przede wszystkim reprodukcje są znacznie tańsze niż oryginały. Cechuje je również zdecydowanie lepsza dostępność, ponieważ nie trzeba licytować się z innymi czy poświęcać mnóstwa czasu na poszukiwania. Odchodzą także zmartwienia związane z potencjalnymi uszkodzeniami, które mogłyby obniżać wartość płótna.

Choć reprodukcje łatwiej dopasować do wnętrza m.in. ze względu na liczne warianty kolorystyczne i szeroki wybór dzieł w sklepach, to jednak nie mają one tego samego charakteru co oryginały. Zupełnie nie zyskują też na wartości, więc nie można traktować ich jako inwestycji.

Oryginał czy reprodukcja – podsumowanie

Co zatem powiesić na ścianie w swoim domu? Zależy to przede wszystkim od budżetu, jakim się dysponuje, a także od podejścia do sztuki. Miłośnicy malarstwa, zachwycający się detalami i technikami tworzenia dzieł, zdecydowanie chętniej postawią na unikatowe płótna spod rąk artystów. Osoby szukające jedynie efektownej dekoracji często wolą zaoszczędzić i postawić na kopie.

Najważniejsze, aby dopasować rodzaj dzieła do swojego gustu. Obraz ma się przede wszystkim podobać, ponieważ znacznie wpływa na wygląd całej aranżacji. Domownicy powinni być zadowoleni z przestrzeni, w której spędzają wiele czasu każdego dnia. Wystrój ma spory wpływ na samopoczucie. Warto pamiętać, że kupując oryginały, wspiera się artystów.



 

 

 

AKTUALNOŚCI budowlano-remontowe

UWAGA! Ten serwis używa cookies i podobnych technologii.

Brak zmiany ustawienia przeglądarki oznacza zgodę na to. Czytaj więcej…

Zrozumiałem